27 czerwca 2017

Never gonna give you up

Mam świetną wiadomość! No, może nie do końca. 
Po pierwsze: rozdział jest napisany w 1/6
Po drugie: byłam debilem, sądząc, że pisanie trzech historii w tym samym czasie to dobry pomysł
Po trzecie: to nie był dobry pomysł
Po czwarte: undercover zostaje tymczasowo zawieszone
Po piąte: wrócę do tego jak tylko skończę Tedsa albo Baza

To ten, wracam tu za kilka miesięcy!!

3 komentarze:

  1. Zawieszasz jedyną historię, w której nie ucierpi mój światopogląd?
    Nie martw się, w końcu nadrobię wszystkie komentarze.
    See you!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie. A jak ją odwieszę to dam coś, żeby twój światopogląd rzygnął tynczą.
      W końcu to znaczy kiedy?
      Dook dook dook.

      Usuń
  2. Dzień dobry!
    Chcesz poćwiczyć swoje pisarskie umiejętności i przy okazji wygrać książki, upominki, reklamę bloga i grafikę? Tak? W takim razie zapraszam Cię serdecznie do konkursu literackiego „Już nie zapomnisz mnie”
    www.przedwojenny-konkurs.blogspot.com
    Wystarczy napisać opowiadanie o dowolnej tematyce do 5 stron i… co dalej? Dowiedz się szczegółów, czytając regulamin na blogu.
    Niech pamięć o naszych artystach nadal trwa, a osoby lubiące pisać – doskonalą swe pióro!
    Pozdrawiam ciepło!

    Ps. Przepraszam za reklamę, ale nie znalazłam innej zakładki. Wiadomo, jak trudno jest się zareklamować. A może akurat Cię zainteresuje konkurs?

    OdpowiedzUsuń